Iron Sky
Jeśli to jeden z tych wieczorów, kiedy nawet film przyrodniczy wymaga od nas zbyt wielkiego wysiłku intelektualnego, zawsze można sięgnąć po inwazję nazistów z Księżyca z okrętem flagowym Siegfried na czele, a przy okazji poznać prawdziwą historię powstania kabla USB.
The permalink
Trochę się ponudziłam, ale jak na wieczór, gdy i tak się nie chce myśleć, jest OK. Najlepsze rozczarowanie Chaplinem i zrozumienie, o co mu chodziło.
OdpowiedzUsuńChyba trzeba mieć odpowiednią fazę na ten film. Ja miałam, skoro rechotałam nawet na takie idiotyzmy jak ciemny kolor skafandra głównego bohatera, albo wyżej wymienione rozszyfrowanie skrótu USB (zabij mnie nie powtórzę). Ale nie żebym go do jakiś swoich rankingów zaliczała :)
OdpowiedzUsuń