Archive for sierpnia 2013

„Niepamięć” (Oblivion)

Niezliczona ilość cytatów z klasyki gatunku science-fiction ubrana w starannie skrojony kostium efektów specjalnych, niestety, tyleż pusta, co wyciskająca niezliczoną ilość łez głównym (i jedynym) – melodramatycznym – wątkiem.

„Jack Reacher: Jednym strzałem”


Wzorcowy przykład na to, jak można zamordować film ( i postać literacką służącą za pierwowzór) nietrafionym doborem obsady i uproszczeniami fabuły.

„Kwiaty wojny” (Yimou Zhang)

Kameralny film wojenny (!) ze świetną rolą Christiana Bale'a i kilkoma przepięknymi wizualnie scenami, przedstawiający inne oblicze wojny chińsko-japońskiej 1937 r.: los cywilów, a przede wszystkim dzieci i kobiet – uczennic przykatedralnej szkoły w Nankinie i grupy prostytutek, które w tym samym miejscu znalazły, jak sądziły, schronienie, oraz amerykańskiego grabarza, ich przypadkowego opiekuna, obrońcy przed Japończykami, zgodnie ze swoją rolą przygotowującego je wszystkie na nową drogę.

„To The Wonder”

Film – poemat, w którym banalna historyjka miłosna, mieszcząca się w jednym zdaniu streszczenia, posłużyła reżyserowi i autorowi zdjęć jako pretekst, by ruchomymi obrazami, pojedynczymi zdaniami, urwanymi scenami spróbować opowiedzieć o stanach duszy towarzyszących uczuciom.